Pandemia, z którą świat walczy już prawie od roku, a także wszystkie restrykcje oraz skutki ekonomiczno-społeczne wywołane COVID-19, to niewątpliwie duże obciążenie psychiczne. W efekcie wiele osób może doświadczać stanów lękowych, których nigdy u siebie nie obserwowały lub innych problemów natury psychicznej. Jednak skupianie się na problemie, nie tylko nie pomoże go rozwiązać, ale również wpłynie negatywnie na nastrój. Dlatego warto przemyśleć jak wykorzystać obecny kryzys i przekuć go w sukces.
Nie skupiaj się na problemie, tylko na jego rozwiązaniu
W zależności od rodzaju osobowości czy choćby momentu życia, w którym się znajdujemy, w bardzo różny sposób radzimy sobie z problemami. Zamiast jednak zastanawiać się, dlaczego „to” przytrafiło się akurat mi, lepiej zamienić swoją postawę na bardziej proaktywną. Przemyśleć całą sytuację, zaakceptować ją i zaplanować dalsze działania.
Jak się za to zabrać?
Z dnia na dzień trudno znacząco zmienić swoje życie, przebranżowić się, zbudować prężnie działający biznes. Stawianie sobie wygórowanych celów, trudnych do osiągnięcia i liczenie na to, że zrealizuje się je w krótkim czasie, może być zniechęcające już na starcie. Dlatego ważne, by metodą „małych kroczków” podążać systematycznie do wyznaczonego sobie celu. Skupiać się przy tym nie tylko na nadrzędnym celu (np. objęcie stanowiska kierownika marketingu), ale również czerpać satysfakcję z realizacji tych mniejszych celów, które nas do niego doprowadzą (np. awans z młodszego specjalisty na specjalistę, ukończenie kursu z obsługi nowego narzędzia marketingowego itd.). Dobrze jak poświęcimy czas na zastanowienie się czego tak naprawdę oczekujemy od życia – nie tylko tego zawodowego. Nowy rok to czas podsumowań i robienia planów na nadchodzące miesiące. Warto szukać odpowiedzi w sobie.
Pandemia jako szansa rozwoju
COVID-19 może być dobrym impulsem do zmiany. Zamknięcie galerii handlowych, restauracji, siłowni i wielu innych miejsc sprawiło, że życie wielu osób nieco zwolniło. To dobry moment na zweryfikowanie codzienności. Spoglądając na pewne kwestie z innej perspektywy, można wyłapać np. aktywności, które zabierają dużo czasu, a nie przynoszą zamierzonego efektu. Usunięcie ich z codziennego grafiku, umożliwi skupienie się na tym, co ważne, co przyjemne, a na co zwykle brakuje czasu.
W związku z epidemią wiele osób utraciło swoje dotychczasowe miejsca pracy. To stresujące wydarzenie również może okazać się szansą na lepsze życie. W końcu niejednokrotnie ludzie pracują w miejscach, które nie do końca ich satysfakcjonują, ale nie szukają innej pracy z braku czasu lub z obaw przed nową firmą. Czas poszukiwań nowego zatrudnienia nie musi wiązać się z frustracją spowodowaną brakiem odpowiedzi na wysłane CV. To świetny czas na naukę nowych umiejętności. COVID-19 zrewolucjonizował system edukacji. Wiele kursów, a nawet studiów przybrało formę zajęć online. To szansa na zdobycie dyplomu uczelni usytuowanej w innym mieście, bez wychodzenia z domu. Osoby otwarte na naukę, chcące się przebranżowić, mają więc ku temu duże możliwości. A może od dawna myślisz o stworzeniu czegoś swojego?
Chociaż z każdym kryzysem łączą się przykre emocje, to przy odpowiednim podejściu można go dobrze wykorzystać i przekuć w coś dobrego. Pamiętaj – droga do sukcesu jest zawsze w budowie. Skup się na swoich mocnych stronach i wykorzystaj je.
W przypadku problemów z odnalezieniem swojej drogi, warto skonsultować się z psychoterapeutą, który spojrzy na sytuację obiektywnie.